Sonia vel Shelby

Martuchny

nr.ewidencyjny: 6016/14

Shelby ( z domu Sonia) trafiła do schroniska w lutym 2014, oddana przez właścicieli, niestety nie wiadomo dlaczego. Jest średniej wielkości. Ma około trzech lat, mieszkała całe życie na podwórku. To dziwi, gdyż Shelby jest bardzo przyjacielska, ciągnie do ludzi, i cały czas chciałaby być głaskana. Uwielbia być trzymana na rękach i rozdawać buziaki. Na smyczy jest bardzo grzeczna, trzyma się blisko, idzie koło nogi. Bez smyczy również biega, nie ucieka i przychodzi na zawołanie. Jest 'rozgadana' - nie szczeka tylko wydaje charakterystyczne dźwięki, żeby zwrócić na siebie uwagę. Lubi spacery, ale raczej nie jest wytrzymałą piechurką. Będzie idealna dla każdej osoby, która lubi psy - przytulanki, przy czym dobrze wychowane. Za innymi psami przepada, ze wszystkimi najchętniej by się bawiła, ale szybko się męczy. Bywa zazdrosna o człowieka, ale nie jest to dokuczliwe. Jest zaszczepiona, po sterylizacji mała może znaleźć nowy dom.

Nataliś- proszę o fotki Wink

natalia993

Iga

komplet dla Shelby:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
adopcje.org
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]ęsknisz_za_mną_
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
wybierzmiska.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Iga

Shelby w domu.

AniaJandy

Witam. W miniona sobote pojechalismy do schroniska.Sonie wypatrzylam na olx oraz na fb .Chcialam aby zamieszkal u nas kundelek. Wczesniej mielismy dwa rasowe pieski , goldena Jerego, oraz Cavaliera Pixla. Oba pieski trafily nam sie chore. Jerasek mial powazna chorobe jelit a Pixel wodoglowie co powodowalo napady padaczki. Niestety musialy odejsc poniewaz bardzo cierpialy a leczenie nie przynosilo skutkow. Rasowe pieski sa piekne poniewaz "tworzone" wg wzorca. Co niestety przynosi wady ... mieszaja im w genach albi pieknie wygladaly a nie mysla o zdrowiu zwierzat!!! I dlatego chcialam kundelka .!!!Nigdy wiecej rasowych pieskow. Za duzo cierpienia gdy odchodza.
Sonia okazala sie swietna psinka. Spelnila wszystkie nasze oczekiwania i to w bardzo krotkim czasie. Jest sredniej wielkosci co nie przyspoarza trudnosci w dbaniu o jej czystosc tzn latwo sie ja "pakuje" do wanny, wskakuje na kolanka i nie jest "ciazka", bardzo przyjazna dla moich dzieci, bardzo szybko sie przystosowala do nowej sytuacji, nowego domu, od razu w pierwszy dzien jadla nie byla osowiala i teskniaca!!!!.Przylula sie do nas , pokazuje brzuszek do pieszczot, daje slodkie calusy lizance, zaakceptowala swoje miejsce do spania chociaz chetnie drzemie na kanapie gdy na to pozwalamy, jest naprawde ulozona !!! Jestem naprawde bardzo zdziwiona ,ze ktos ja oddal do schroniska i ze tyle miesiecy tam spedzila i nikt wczesniej nie zauwazyl jej uroku. Troche sie drapie ale juz jest wykapana a za trzy dni zabezpieczymy ja przeciw pchelkom a za jakis czas podskoczymy do wetrynarza na ogolny przeglad Wink

Mamy w domu te dwie dorosle kicie, szara ciekawska Amelie i gruba nieufna Berte. Sonia schodzi im z drogi a one sie przygladaja, gruba czasami syczy a Amelia podchodzi zaciekawiona, obwachuje nowa kolezanke. Ukladaja sobie stosunki "w stadzie" , bedzie mysle ok. Zasnej agresjii i awantur do tej pory nie bylo !! Dobry poczatek.