Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azi
***
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:55, 02 Sie 2012 Temat postu: Petra |
|
|
Petra to 8 letnia kotka, przed sterylizacją. Została podrzucona na teren schroniska 18.07.12. Jest strachliwa, ale szybko się przekonuje do ludzi, toleruje inne koty. W dobrym domku szybko stanie się szczęśliwym mruczkiem.
Nr ewidencyjny: 4353/12
Nr obroży: 018
Zdjęcia: Homerka, biało czarna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
homerka
*****
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 21:06, 02 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo miła kocica
i zgrabna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
azi
***
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:36, 02 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Piękne zdjęcia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zuzka
****
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 17:24, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ogłoszenia Petry:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
homerka
*****
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 12:30, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Słodka Petra też nadal czeka, a jest przesłodka!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Iga
Moderator
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 5798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Utopia
|
Wysłany: Pią 21:36, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
tu to samo pytanie: czy Petra nadawalaby sie do mieszkania z ponad rocznym dzieckiem nauczonym dobrego traktowania zwierzat?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
K@mil@
Moderator
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 4528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 22:26, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Z tego co się orientuję, Petra jest zarezerwowana
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Illa
Schronisko
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 17:53, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Super zdjęcia. Cieszę się, że drapak został wyprany specjalna pianką to i tło dla Petry godne! A to, że ludzie rezerwują koty, to było moje marzenie od lat! Kiedyś adopcje kotów nie były takie popularne. Pewnie w tym i Wasza zasługa. dziękuję!!! Oczywiście wyłącznie w imieniu KOTÓW!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magdalena89k
*
Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz-Śródmieście
|
Wysłany: Pon 12:59, 26 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A może pomyślałybyśmy o jakichś dodatkowych działaniach promujących adopcję kotów dorosłych? Wielu naszych gości, którzy przychodzą z zamiarem przygarnięcia kotka, często tkwi w przekonaniu, że tylko młode będą nadawać się do ich domu, bo a to mają małe dzieci, a to mają już psa, itp. O zaletach wynikających z adoptowania dorosłego kota nie chcą nawet słyszeć. A przecież takie wspaniałe, ciepłe kluski mamy na wybiegu, a i trochę z diabła też w nich jest, więc do zabaw z dziećmi by się nadawały.
Ja ze swojej strony mogłabym w wolnym czasie spróbować napisać artykuł na ten temat, potrzebowałabym tylko konsultacji z którąś z bardziej doświadczonych wolontariuszek, co by mi dostarczyła tzw. materiału A może Pani Iza wykorzystałaby swoje kontakty z mediami, żeby taki tekst ukazał się w jakimś poczytnym dzienniku, np. Expressie Bydgoskim albo w Pomorskiej (bez wynagrodzenia)? Jak nie, to można by wrzucić na stronę internetową schroniska, dodać jako nową zakładkę, czy coś...
Co Wy na to? A może macie inne pomysły?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
azi
***
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:57, 26 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Z problemem ,,nie, my nie chcemy dorosłego bo chcemy malucha po swojemu ułożyć” się niestety w schronisku spotykam cały czas dlatego dla mnie adopcje i kontakt z ludźmi to męka. Mały kot szybko zapomni, że był w schronisku i jeśli będzie na dodatek sam w domu to zrobi się terytorialny i wszystkich po ustawia po swojemu. Z dorosłym kotem jest znacznie mniej problemów, taki kociak jest wdzięczny do końca życia, że ktoś go zabrał z schroniska i znacznie lepiej akceptuje zmiany (nowych domowników itp.) Zresztą samo przekonanie ze dorosłe/starsze zwierze ma już swoje nawyki (i na pewno są one złe) jest po prostu głupie, a co dopiero chęć ,,ułożenia po swojemu” co to w ogóle znaczy?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magdalena89k
*
Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz-Śródmieście
|
Wysłany: Wto 2:33, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
I takie właśnie spostrzeżenia uważam za bardzo cenne (chociaż z mojego adoptowanego dorosłego "wyszedł" niezły łobuz, to i tak jest taką mruczastą przytulanką, że aż boli )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cavi
*****
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn / Krążkowo :>
|
Wysłany: Wto 18:24, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Mogę napisać od siebie (tak całkiem poważnie), że małe koty też miewają złe nawyki Pierwszy raz w życiu odchowuję małego jedynaka (kiedy kociaki są w stadzie zajmują się sobą, nie potrzebują aż tyle uwagi) i muszę powiedzieć, że nieźle daje w kość.
Nie zgodzę się z tym, że zwierzę odczuwa "wdzięczność" - nie myśli przecież w kategoriach "gdyby mnie nie wzięli to na pewno resztę życia spędziłbym w schronisku". Nie mam jednak wątpliwości co do tego, że dorosłe zwierzę w większości przypadków, wbrew obiegowej opinii przywiązuje się bardziej niż maluch.
Zawsze kiedy wchodzę na wybieg czy zaglądam do kocich klatek jestem pod wrażeniem kotów, które mimo stresu związanego z psim hałasem i przebywaniem na ograniczonej przestrzeni ze sporym stadem pozostają otwarte na człowieka. Wiele kotów wziętych ze schroniska jako "dzieciaki" na własnym, bezpiecznym terenie nie jest tak przyjaznych w stosunku do obcych ludzi jak koty w schronisku. I może zabrzmi to jak hipokryzja (wszystkie moje zwierzęta trafiały do mnie jako młodziaki - chociaż w większości nie była to do końca moja decyzja...) ale myślę, że adopcja dorosłego kota czy psa to dobry wybór
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Illa
Schronisko
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 23:09, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Różnie bywa. jednak dużą role odgrywa u kotka wczesna socjalizacja tzn. czas pomiędzy 2 a 7 tyg. życia kiedy kotek Powinien mieć doświadczenia bliskich kontaktów z człowiekiem. I to duże porcje dziennie. Dotykanie, branie na ręce. Odwiedziny obcych ludzi - to podstawa. Gdy tego nie ma lub jest ZA MAŁO, rosną nam koty "nienakolankowe". Koty w Schronisku maja zawsze za sobą jakąś przeszłość. Niekiedy dobrą, niekiedy zła a niekiedy jako kociątka są traktowane przedmiotowo.Jedne sa miłe na podłodze a na ręce i na kolana już nie chcą iść. Inne wręcz "pchają sie" na kolana i tulą... Az serce się kroi,że czekać muszą... tak jak z ludźmi. Jeden taki drugi inny. W sumie składają się na to następujące czynniki:
-socjalizacja (lub jej brak ),złe doświadczenia życiowe, niezrozumienie psychiki kota niewłaściwe traktowanie i nie stworzenie mu odpowiedniego środowiska, czasem też genetyka, czasem niezdiagnozowane choroby (psychika wtedy jest zupełnie inna gdy cierpią)...Warto czytać o kotach. Nie tylko o ich fizyczności lecz także o behawiorze.Są dobre książki - chocby Vicky Hall.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Domi
***
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz/Fordon
|
Wysłany: Nie 19:18, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Mogę powiedzieć z doświadczenia wiele o pozytywach adopcji dorosłych kotów - szczególnie przez ludzi posiadających małe dzieci - dobrze dobrany kot, którego charakter znamy (np. dzięki wolontariuszom ze schroniska lub opiekunom w domu tymczasowym) to konieczność. Nie każdy mały kociak wyrośnie na miłośnika dzieci a w przypadku dorosłego kota możemy dobrać takiego, który dzieci akceptuje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
K@mil@
Moderator
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 4528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 13:12, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem, że wiadomość chwilowo nie na temat, ale to jednak wątek Petry, więc wypada napisać - Petra poszła w czwartek do domu Właścicielka zadowolona
Ostatnio zmieniony przez K@mil@ dnia Pon 14:05, 03 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |