Lotus

Martuchny

nr.ewidencyjny: 1130/11
numerek przy obroży:0835

Lotus to piesek w wieku około 2 lat. Jest mieszanką owczarka Smile

Jest duży i śliczny-ma lekko 'nietoperzowate' uszka Smile

(przynajmniej mi się tak wydaje).Piesek wychował się w mieszkaniu. Nie miał kontaktu z dziećmi. Jest łagodny. Został oddany do schroniska z powodu braku możliwości dalszej opieki nad nim. Nie rozumiem jak można oddać takiego wspaniałego pieska! Z tego co zauważyłam jest psem dominującym nad innymi,więc lepiej by miał psiego towarzysza uległego,gdyby go miał. Myślę że mimo łagodności nadawałby się do pilnowania posesji,bo odstraszy niechcianych gości sam widok Lotuska Smile

Lotus przy kratach boksu nie szczeka i trochę odchodzi w głąb boksu - wydaje się,że ma respekt do człowieka. Po przyjściu do domu będzie wymagał cierpliwości w pokazaniu mu piękna świata. Mimo to jest bardzo miły Smile

Po kastracji będzie mógł iść do domku:)
[Zdjęcia na razie tylko ze strony schroniska]

Martuchny

Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia,zapomniałam dodać!

Jest wspaniałym pieskiem. Dziś jak go wyciągaliśmy nie chciał na początku dać się załapać panu Maciejowi. Trochę przestraszony był... Potem na wybiegu wyglądał trochę tak,jakby pierwszy raz od jakiegoś czasu był na dworze. Taki trochę chaotyczny i rozkojarzony był. Nie reagował na nic tylko chodził i wąchał. Potem po pół godziny się rozluźnił, przychodził i chciał się głaskać

. Postanowiłam go wyczesać. Przy czesaniu był bardzo grzeczny siedział spokojnie i się nie wiercił- sądzę,że sprawiało mu to pewną przyjemność Smile

. Bardzo lubi także drapanie-szczególnie za lewym uszkiem i po zadku- cały się wtedy wykręca

. Jest fajny,tylko zauważyłam takie rzeczy...
- Kiedy byliśmy w magazynie po kilkunastu minutach(jadłam śniadanie) zaczął panikować,po prostu chciał wyjść,jakby się bał małej przestrzeni. Czyli nie jest psem do kojca.
- Kiedy szliśmy na obroży cały czas 'charczał' jakby się dusił,no,czyli ma wrażliwą szyjkę. Najlepiej by było wychodzić na spacery tylko na szelkach.

Wiem,że długi opis ale to chyba dobrze

Moje zdjęcia proszą o pomstę do nieba,więc na razie ich nie wstawię..
Może jutro będą lepsze.
Uwielbiam tego psiaka,kurcze no!