|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iga
Moderator
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 5798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Utopia
|
Wysłany: Śro 18:06, 28 Sty 2009 Temat postu: Charlie,Charlie.. ;) |
|
|
Numer katalogowy: 1581/08
Imię: CHARLES
Płeć: pies
Wiek: 6 lat
Wielkość: spanielowo miniaturowa
Sterylizacja: TAK
Piekny, książęcej urody, pies.Przywiązany przed sklepem na ul. Zarembiny.Przyjęty 16 grudnia 2008. Miły i łagodny.
Ponadto stwierdzam po dzisiejszym spacerku,że Charlie lubi ludzi,psy,a już najbardziej patyki
Strasznie lubi się bawić!
aaa no i moje kochane wolontariuszki, kto się pisze na zajęcie się kłakami Charlesa w sobotę? bo wołają o pomstę do nieba,a dziś udało mi się tylko trochę. jak coś mamy blogosławieństwo nożyczek Pani Gosi.
mhroczny Charles
"Rzuć patyk,rzuuć!"
"too,ja biorę ten!"
"Aaale jestem silny!"
zdjęcia portretowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aluh
**
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fordon k.Bydgoszczy
|
Wysłany: Śro 19:36, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
oooooo jaka śliczna mordeczka :*:*:* DLACZEGO ja go nie zauważyłam wcześniej?? oO Iga, niech Ci siła wyższa wynagrodzi za te zdjęcia, piękne są, normalnie aż Cię chyba pochwalę xD ;]
Kłakami to ja bym się chętnie zajęła!!!! tylko... no właśnie. jak zwykle nie miałam kiedy zachorować...
BTW - to ta miska nadal tam stoi..? xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
goska
*
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 20:18, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz widzę, ze jest bardzo podobny do mojego psa Nie wiem czy to źle, czy dobrze Gdybyśmy go przygarnęli nie wiem jak ja je rozróżnię A swoją drogą zastanawiam się czy właściciel się czasami nie upomni o swojego psa, nikt go nie szukał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta697
***
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:15, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
goska napisał: | A swoją drogą zastanawiam się czy właściciel się czasami nie upomni o swojego psa, nikt go nie szukał |
Z pewnością nie
Po pierwsze, psiak był przywiązany przy sklepie, więc ktoś go porzucił.
Po drugie, psiak był przyjęty 16 grudnia i od tego czasu nikt się nie zgłosił.
Po trzecie to rasowy psiak, więc napewno byłyby ogłoszenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iga
Moderator
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 5798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Utopia
|
Wysłany: Wto 22:03, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Charlie po niedzielnym szpacerku wraz z Tajsonem pojechał z nowymi właścicieliami do domu. Trzymam kciuki,żeby wszystko się udało w nowym domku
no i czekamy na wieści co u Charlesa
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@mil@
Moderator
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 4528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 19:49, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
goska
*
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 16:57, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że długo nie dawałam znaku co u Charliego. Teraz już wszystko jest dobrze, więc może opiszę od poczatku. Gdy przyjechaliśmy do domu jeszcze nic nie wskazywało, że będzie coś nie tak. Psy poznawały się, aczkolwiek bez radości. Było widać, że się raczej nie będą bawiły razem, ale też się nie "kłóciły". Po prostu się tolerowały. Zaczęło się dopiero na następny dzień. Żaden nie chciał ustąpić, miałam wrażenie, że się nie lubią. Warczały na siebie z byle powodu...no i zaczęły się walki... Zdaliśmy sobie sprawę, że tak nie może zostać, bo strach byłoby je zostawić same w pokoju. Trwało to trzy dni. Myśleliśmy, że się dopasują, ale było coraz gorzej Trzeba było podjąć jakąś decyzję... I wtedy dowiedzieliśmy się, że znajomy męża szuka odpowiedniego pieska dla swojej 12-letniej córki Postanowiliśmy pokazać mu Charliego tym bardziej, że Charlie do ludzi jest bardzo przyjacielski, dzieci wprost uwielbia i wogóle jest przemiłym psem Córka znajomego była nim zachwycona, no i cała ich rodzina też. Mają już 17 letniego psa więc znają się na ich wychowaniu. Mieszkają w domku z ogródkiem, więc Charlesowi ruchu nie zabraknie, a i opieki też nie bo w tym domu są jeszcze (oprócz tej 12-latki) trzy siostry, też nastoletnie. Ich mama nie pracuje, więc nie będzie zostawał sam w domu. Bardzo się z tego cieszymy, że udało sie znaleźć dom dla Charliego. Mimo, że był u nas tylko 3 dni to bardzo żałowaliśmy, że musimy go oddać. Ale myślę, że dobrze zrobiliśmy, bo u nas to by się męczył i Charlie i nasz pies, a przecież nie o to chodziło. Jak będę miała jakieś nowe wieści o Charlesie to napiszę.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez goska dnia Sob 17:18, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
goska
*
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 17:17, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zamieszczam dwa zdjęcia, które zrobiłam u nas w domu
[link widoczny dla zalogowanych]
Dwa diabełki
A tu Charlie słodko śpiący.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iga
Moderator
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 5798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Utopia
|
Wysłany: Sob 17:21, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
najważniejsze,że Charlie ma kochający domek,a Tajson spokój i wszyscy są szczęśliwi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Illa
Schronisko
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 22:41, 04 Mar 2009 Temat postu: Matka Chrzestna |
|
|
Charlie to mój chrzesniak. Pozdrowienia!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|