Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dawid
**
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:46, 12 Maj 2007 Temat postu: Gdy kot wymiotuje |
|
|
Mój kot często wymiotuje. Czym może to być spowodowane. Myślałem,że może gdy połyka swoją sierść. Czy można jakoś to powstrzymać??? W ostatniej dobie wymiotowała dwa razy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Estera
Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 20:44, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Możliwe, że połyka za dużo kłaczków. Ja u mojego stosuję co dwa dni pastę odkłaczającą Malt-Soft Gimpeta. Mój co prawda to pers, ale myślę, że u swojej mógłbyś stosować np. raz na tydzień ,dwa razy w tygodniu. Teraz jest okres linienia więc musisz mieć to na uwadze. Jeśli wymiotowała takimi jakby glutami, wyglądającymi jak kupa to kłaczki. Jesli jednak zbitą pianą czy czymś innym udałąbym się do weta. Mój ostatnio wymiotował 6 razy w ciągu nocy, poszłam do weta i bardzo dobrze, bo podobno mogło to się źle skończyć. Przez kilka dni dostawał zastrzyki.
Jeśli jednak wymiotuje kłaczkami to oprócz pasty możesz mu np. zasiać trawkę w doniczce, niech sobie posubie Też pomoże.
U nas pomagają też karmy odkłaczające- np. Royal Canin Intense Hairball : [link widoczny dla zalogowanych] .
Pozdrawiam i życzę aby wymioty się nie powtórzyły
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dawid
**
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:37, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No i się nie powtarzają masz dobrą energie hehehe. Dobra nie będę zapeszczać. Narazie jest ok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
misia451
**
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:53, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
i jak tak kociak???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dawid
**
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:47, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kotek zdrowy jak narazie. Chorował na początku jak ją wziąłem 09.07.05 W piątek ją wziąłem. Sobota i niedziela jeżdziłem na zastrzyki na Marcinkowskiego na zastrzyki. Pamiętam,że miało chyba schronisko umówe z nimi. Kto puszczał gazy śmierdzące i miała rozwolnienie. W poniedzialek zawoizłem ją na leczenie. Trwało to około tygodnia. Później ja odebrałem. Nie zapomne upało jaki wtedy był. Warto brać zwierzaki ze schroniska. One wiedzą co to cierpienie. Potrafią naprawde odwazajemnić miłość jaką my ją ofiarujemy. Ja przywiązałem się już do psa z boksu numer 2 z numerkiem 816. Mimo,że widziałem go zaledwie 3 razy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
samisia
*
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 15:40, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Dawid napisał: | Kotek zdrowy jak narazie. |
To bardzo się ciesze....
|
|
Powrót do góry |
|
 |