|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pankracowa
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 18:26, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tak to już jest, że zaraz po adopcji pisze się dużo, a potem coraz mniej. Diego spędził Święta w swoim domu , a ponieważ był grzeczny, dostał pod choinkę kość (jak i reszta czworonogów), którą schrupał ze smakiem (choć także z pewna nieśmiałością, michę też wsuwa szybko, ale taki przyczajony...). Sylwestra zniósł spokojnie, ale byłam w tym dniu wieczorkiem w Toruniu w Psim Parku, wspaniale bawił się z innymi psami, spacerował, a wszystko z hukami w tle, więc o północy nie było problemów (a Kastor pierwszy raz jak jest u mnie też był spokojny, przypuszczam, że to kwestia wizyty w Psim Parku). Dociera się z psami, bo trochę Szarik go prowokuje i niepokoi. Raz oberwał od Diega - należało mu się. Niestety, kolejnym razem oberwał Pankracy, zapewne przypadkiem, bo ewidentnie Szarik wywołuje "pyskówki". Będzie dobrze, na razie Szarik śpi ze mną w sypialni, a reszta psów - i kotów - integruje się w pozostałej części domu. Bardzo cieszy mnie fakt, że Diego coraz częściej domaga się kontaktu fizycznego, głaskania i pozwala na dotyk całego ciała. Tak sobie żyjemy spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pankracowa
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 8:20, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wczoraj Diego po raz pierwszy wziął ze mną udział w szkoleniu. Przyjechał do mnie piesek, który sobie dobrze radzi, pracując w pojedynkę, więc wprowadzam na zajęcia drugiego psa na zasadzie rozproszenia, aby stworzyć minigrupę. Już wcześniej miałam taki pomysł, ale chciałam powoli wprowadzać Diega w mój świat, aby nie przytłoczyć go nadmiarem nowości. Diego sprawił się znakomicie. Wspaniale zaprezentował się jako pies wyszkolony, ale dla mnie było najważniejsze co innego - super kontaktował się z tym drugim pieskiem (trochę się bawił, trochę razem wąchali, ze trzy razy go skarcił, gdy tamten był natarczywy - to półroczny aktywny czworonóg w typie gończego polskiego). Co jeszcze - odnalazł się w tej sytuacji. Teraz będę miałą małe grupy i często będę brałą Diega jako demopieska
|
|
Powrót do góry |
|
|
KochAna
**
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie
|
Wysłany: Pon 21:57, 03 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
"Demopieska", no nie mogę
A co tam, niech zarobi na michę
Ps. wiedziałam, że Diegowi się w Cielu spodoba, rasowy wilk w stadzie żyć musi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pankracowa
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 19:50, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
W zeszłą niedzielę minął rok, jak Diego jest ze mną. Co tu będę dużo pisać - jest wspaniały. Bałam się tej adopcji, wydawało mi się, że mogą być z nim duże problemy, a to po prostu pies, który jest nieco mniej wylewny niż przeciętny... Bardzo się cieszę, że los postawił go na mojej drodze, nie wyobrażam sobie teraz, że mogłoby go ze mną nie być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|