|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cavi
*****
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn / Krążkowo :>
|
Wysłany: Nie 16:35, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
54/60 i doskonała
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KasiaK
***
Dołączył: 28 Lis 2011
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:02, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
W związku z tym, że Nigel dziś utykał na tylną łapkę, zabrałam go do weterynarza. Po RTG okazało się, że nastąpiło zwichnięcie, kość udowa "wyskoczyła" ze stawu biodrowego i konieczna będzie operacja. Na razie Nigel jest u mnie na "tymczasie" (moja mała zazdrośnica w innym pokoju . Wybudził się już z narkozy i siedzi teraz koło mnie jeszcze "pijany" W poniedziałek rano jadę do schroniska obgadać szczegóły, a po południu być może już operacja. Trzymajcie kciuki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia:)
****
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 17:13, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
biedaczek oby wszystko się udało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pankracowa
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 19:27, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kasiu, to wspaniałe, że zajęłaś się psiakiem. Oczywiście trzymam kciuki, a gdybyś potrzebowała mojej pomocy, daj znać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madź
Moderator
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 2677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 20:46, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Fajnie, że go zabrałaś na badanie!!!
Szkoda tylko, że nikt wcześniej nie zareagował w schronisku musiało Nigela bardzo boleć...noga wyglądała fatalnie!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@mil@
Moderator
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 4528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 20:51, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ojej, biedny Naliczek...
Trzymaj się diabełku, będzie dobrze!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martuchny
Moderator
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 3979
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fordon^^
|
Wysłany: Sob 21:22, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kasiu,pełen podziw że się zajęłaś.
Nikt w schronisku się za bardzo tym nie przejął,takie miałam niestety wrażenie... Czekałby z tym do poniedziałku... Eh.
Mam nadzieję że będzie lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia993
*****
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 21:41, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
trzymam kciuki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavi
*****
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn / Krążkowo :>
|
Wysłany: Sob 22:16, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kasiu, nie wiem jak Ci dziękować! Dawaj proszę znać na bieżąco co tam u niego...
Nigel, trzymaj się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaK
***
Dołączył: 28 Lis 2011
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:12, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nigel wyspał się za wszystkie czasy - musiałam go budzić o 12:00 (w południe oczywiście)! Nie wiem co się stało, ale odnoszę wrażenie, że jego łapa... "wskoczyła" na swoje miejsce! No w sumie to nie wiem czy na swoje, ale gdzieś "wskoczyła", bo od wczoraj wieczór chodzi znów na czterech i nawet nie sprawia wrażenia, żeby go bolało. Musi to oczywiście wet zobaczyć (pewnie kolejne RTG), ale może stanie się jakiś cud i operacja nie będzie konieczna. Zobaczymy jutro...
A co do rzeczy bardziej przyziemnych, to Nigel dobrze zniósł podróż autem (mamy dwudrzwiowe, wiec był kłopot jedynie przy wsiadaniu i wysiadaniu z tylnego siedzenia z bolącą i wykrzywioną nogą) - od razu się położył (Nastka świadkiem ), a po kilkunastu minutach jazdy nawet położył głowę na moich kolanach. W domu jest bardzo grzeczny, w ogóle nie szczeka, nie nasikał w nocy ani kropelki, a był sam w pokoju (w sypialni śpi z nami oczywiście moja księżniczka i osób trzecich sobie nie życzy ). Natomiast w dzień muszę wychodzić z nim często. Po zamknięciu samego w pokoju troszkę piszczy, ale to chyba zrozumiałe Po paru-parunastu minutach odpuszcza i idzie się położyć, więc w domu naprawdę umie się zachować i jest niekłopotliwy.
Je za osiem bernardynów, śpi za sześć owczarków, a pieszczot doprasza się za dwieście nowofundlandów (np. teraz piszę jedną ręką, bo druga należy do niego)
A co najciekawsze... dał się wykąpać!!! Po podstawieniu skrzynki z wiertarką pod kabinę prysznicową, moim wejściu do kabiny ze smakołykami, serdecznym zaproszeniu Nigela do środka, raczył się skusić i zaproszenie przyjąć, a potem... było już tylko miło Stał spokojnie i dał się ładnie cały umyć Ma wypraną obróżkę, jest błyszczący i (prawie) pachnący hihihi...
Aaa! Zapomniałabym... wczoraj wet zauważył, że jeden z kłów Nigela zwisa mu bezwiednie z pyska, więc jest to teraz pies "trzykłowy" (czy "trójkłowy", a może "trójkielny"?) gdyby ktoś pytał
Poza tym pytałam o te zgrubienia na jego tułowiu w okolicy nerek i dowiedziałam się, że to zmiany zwyrodnieniowe, normalne u starych psów. Wynika z tego, że to na szczęście nic groźnego. W każdym bądź razie weterynarz ocenił go na starszego niż to wynika z informacji w jego wątku i dał mu dobrze ponad dyszkę :/ Jak chcę go obudzić, to nie wystarczy wejście do pokoju, muszę dość głośno powiedzieć jego imię, co może wskazywać na początki problemów ze słuchem (no chyba,że tak twardo śpi, co też nie jest wykluczone ). To by było chyba na tyle z dzisiejszej relacji. Mam nadzieję, że wystarczająco pozytywna i zadowalająca (choć całkowicie szczera) Co dalej, to dam znać jutro, pewnie wieczorem. Miejmy nadzieję, że tylko lepiej Dzięki dziewczyny za miłe słowa, Olu za ofertę pomocy, życzę WSZYSTKIM dobrej nocki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madź
Moderator
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 2677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 22:21, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że z Nigelem jest lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia993
*****
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 22:30, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
miło czytać taką relację. miejmy nadzieję, że obędzie się bez operacji
KasiaK napisał: | ...Je za osiem bernardynów, śpi za sześć owczarków, a pieszczot doprasza się za dwieście nowofundlandów |
kochany Nigel
Ostatnio zmieniony przez natalia993 dnia Nie 22:32, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavi
*****
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn / Krążkowo :>
|
Wysłany: Nie 22:31, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Fajnie się o nim czyta jako o psie domowym...
Trzymam kciuki, żeby operacja nie była potrzebna!
Kiedy Nigel przyszedł do schroniska oceniono go na 4 lata, więc wygląda na to, że to tutaj tak się "postarzał"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaK
***
Dołączył: 28 Lis 2011
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:32, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No, dobrze by było bez operacji, szczególnie ze względu na wiek. Jakieś tam ryzyko zawsze istnieje... (tffffuuuu.... odpukać)
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaK
***
Dołączył: 28 Lis 2011
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:34, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Myślę, że "pies domowy" to jak najbardziej odpowiednie określenie Nigela Naprawdę nic mu nie brakuje jeśli o to chodzi, a powiem więcej (księżniczko wybacz ) - jest grzeczniejszy od mojej Figi ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|