|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deren
Gość
|
Wysłany: Sob 15:47, 20 Lip 2013 Temat postu: Moja psina |
|
|
Witam,
Chciałem się wam wyżalić i prosić o jakąś rade ... Mojej suczce misi w czwartek wieczorem stanęła kość przed żołądkiem wykazało to prześwietlenie byliśmy w paru miejscach i nie dało się wyciągnąć tego kawałku kości ... A powiedzieli że operacja jest bardzo ryzykowna .... Niestety by piesek nie cierpiał ( duszenie itp) podjelizmy decyzje u uśpieniu, nie mogę się z tym pogodzić bo wiem że nie powinno się dawać kości z kurczaka psom jeszcze tak małym ... A ja głupi uległem i straciłem przyjaciółkę która spędziła z mną ponad połowę życia Mój tata był do niej bardzo przywiązany ... Zreszta cała rodzina ale on najbardziej, jest mi strasznie głupio choć oni mi tego nie mówią ja wiem że mają do mnie pretensje i się tego nie dziwię
Mogła jeszcze spędzić z nami długo czasu A przez z mnie ... Szkoda słów
Taki głupi błąd, podajcie jakieś rady co z sobą zrobić
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Martuchny
Moderator
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 3979
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fordon^^
|
Wysłany: Sob 17:05, 20 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Co powiedzieć... przykre, bardzo, zostawia nauczkę na przyszłość. Ale nie ma co płakać już nad rozlanym mlekiem, choć psa żal i za szybko na pewno złość na siebie nie przejdzie.
Ale przynajmniej już nie cierpi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|