Illa
Schronisko
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 7:38, 23 Paź 2011 Temat postu: Chodzenie na luźnej smyczy. O tym w Expresie. |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dla kogo ta smycz?
Spacer z psem może przypominać tor przeszkód. Pan nie nadążający za pupilem to częsty widok
Ciągnie, szarpie lub przeciwnie - nie chce ruszyć się z miejsca. Spacer z czworonogiem niereagującym na komendy bywa koszmarem. Jak temu zaradzić?
- Właściciel zazwyczaj obwinia psa o złe zachowanie. To wielki błąd. Zwierzę potrzebuje do nauki i zrozumienia tego, czego oczekujemy - po prostu wiedzy, konsekwencji i cierpliwości - twierdzi Izabella Szolginia, dyrektorka miejskiego schroniska, behawiorystka.
Z nauką zwierzęcia zwlekać nie warto. Od czego zacząć? - Szczenię należy od początku przyzwyczajać do noszenia obroży. Nie powinna w żaden sposób przeszkadzać psu i go drażnić. Jeśli jest ona nieco za długa, zamocujmy jej odstający koniec nawet za pomocą zwykłej gumki. Dobra obroża (np. dla szczeniąt) jest szerokości na dwa kręgi szyjne pieska i najlepiej podbita filcem. Wybieramy możliwie najlżejszą smycz. Na początku, w trakcie domowego treningu warto przyczepiać do obroży zwykły sznurek. Osobiście polecam parciane smycze. Te automatyczne zawsze są napięte. Polecałabym stosowanie ich właściwie tylko u małych, ozdobnych piesków - wyjaśnia Izabella Szolginia. - Bardzo ważna jest żelazna konsekwencja w egzekwowaniu chodzenia na luźnej smyczy. Dobrze zabrać ze sobą na spacer psie smakołyki, którymi można nagradzać psa. Powinien on jak najwcześniej poznać komendę „siad”. Dobrze jest prowadzić psa zawsze po tej samej stronie.
Gesty i słowa
Gdy pies zaczyna ciągnąć właściciela, nie można mu na to pozwolić. Sprawdzona metoda nakazuje stanąć w miejscu i ciepło przywoływać psa, np. słowami „tutaj”, a następnie zmienić kierunek spaceru.
Ostatnio zmieniony przez Illa dnia Nie 7:42, 23 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|