MONIKA1985 |
Wysłany: Czw 19:23, 06 Sie 2009 Temat postu: KARAT I AXEL |
|
Miałam kiedyś owczarka niemieckiego Karata. Dostaliśmy go gdy miał 3 latka. Tata przywiózł go od znajomego, który chciał go uśpić z powodu braku miejsca w domu. Był z nami 10 lat. Niestety bardzo cierpiał i musiał być uśpiony z powodu raka.
http://img170.imageshack.us/img170/9018/skanuj0009.jpg
Około 3 miesięcy później kopiliśmy 14 miesięcznego owczarka niemieckiego Axela który nie nadawał się na psa policyjnego i trafił do schroniska. Znajoma go z tego miejsca zabrała, wyszkoliła i potem trafił do nas. Niestety okazało się że pies ma wadę wrodzoną serca. W zeszłym roku w lutym wykryto u niego gronkowca. 20 sierpnia 2008 dostał o 22 ataku wymiotował tylko śliną myśleliśmy że to kość mu w gardle stanęła. Zawieźliśmy psa do weterynarza o 1 w nocy miał usuniętą śledzionę. O 4 rano 21 sierpnia byliśmy w doku, a o 7 rano już od nas odszedł. Domyślam się że dostał zawału i jego serce nie wytrzymało. Miał tylko 6 lat.
http://img170.imageshack.us/img170/802/78822156.jpg |
|