Autor Wiadomość
Madź
PostWysłany: Sob 18:48, 22 Maj 2010    Temat postu:

Koko (Amera) w domu Smile
K@mil@
PostWysłany: Nie 12:07, 25 Maj 2008    Temat postu:

Ja mam jeszcze takie...
Iga
PostWysłany: Nie 6:48, 25 Maj 2008    Temat postu:

ja też mam troche zdjęć Amery (ale moj aparat był wtedy w złej formie Sad )




K@mil@
PostWysłany: Pią 16:52, 23 Maj 2008    Temat postu: Koko (Amera)

Numer katalogowy: 11060 119407 465

Młoda dominantka, jeszcze do ulozenia przez odpowiedzialnych ludzi. Państwo którzy Ja oddali, zabrali Ja ze Schroniska i NIE UMIELI POSTĘPOWAĆ Z PSEM. U nas nabierze pewności, ze człowiek dyktuje wrunki współzycia w stadzie, a nie histeryczna, rozpaskudzona jak panna bez hamulców, suczka. Juz prawie to zrozumiała. Nie wolno psu wynagradzac pobytu w schronisku. Raz, ze u nas krzywda zwierzakom sie nie dzieje a dwa, ze i tak nie rozumieja dobrych intencji nowego własciciela. Natomiasy chętnie przejmuja rządzenie stadem. I CO WTEDY???? POWRÓT DO SCHRONISKA.


Moim zdaniem sunia jest kochana i posłuszna. Przychodzi na zawołanie...

Na spacerze na początku była nieufna i jakby zagubiona... Bała się ręki, jakby była bita (jak podniosłam rękę to podkuliła ogon i chciała uciec). Potem już nie była tak przestraszona. Zauważyła, że ręka nie bije, a spacer to przyjemnośc icieszyła się życiem. Merdała radośnie ogonkiem i skakała na wszystkich, próbując dosięgnąc buzi żeby ich polizać Very Happy Jedna z niewielu psów, które bez żadnego oporu wracają do boksu.

A teraz zdjęcia:







Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group