Autor |
Wiadomość |
Martuchny |
Wysłany: Pon 12:23, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
Zmarła w hoteliku. Doznała porażenia jednostronnego, ale była już tak stara, że to była główna przyczyna. To już był jej czas... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 12:15, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
ale w końcu trafiła do domu, czy umarła w schronisku?? i na co zmarła?
Ja przykro czyta się takie wiadomości |
|
|
KasiaK |
Wysłany: Pon 8:35, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
|
|
natalia993 |
Wysłany: Czw 23:02, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
Grafi [*] |
|
|
Martuchny |
Wysłany: Czw 18:23, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
Żegnaj, Malutka... [*]
cieszę się, że miałaś dobrze, chociaż tak krótko... żegnaj, biegaj za TM... |
|
|
Cavi |
Wysłany: Czw 18:09, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
Grafinka... |
|
|
Madź |
Wysłany: Czw 17:32, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
Grafi odeszła za TM
cytat z dogo:
"niestety Grafi odeszła za TM nad ranem, całą noc Amadorka przy Niej czuwała, ale to było postępujące porażenie; biegaj tam na zielonych łąkach i czekaj na nas" |
|
|
Martuchny |
Wysłany: Śro 21:09, 20 Lis 2013 Temat postu: |
|
Tak, wiadomo, Kasia piszę pw. |
|
|
KasiaK |
Wysłany: Śro 20:49, 20 Lis 2013 Temat postu: |
|
A wiadomo co się stało? |
|
|
Iga |
Wysłany: Nie 8:59, 03 Lis 2013 Temat postu: |
|
Grafi nadal potrzebuje domu... przenosze do psow w potrzebie,moze ktos Ją tam dostrzeze? |
|
|
Gloria |
Wysłany: Wto 19:21, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
Jestem, jestem ;)To, że nie wypowiadam się na wątkach nie znaczy, że tu nie zaglądam Marta będziesz moderatorem tego działu. |
|
|
Martuchny |
Wysłany: Pon 9:20, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
tylko Gloria moderuje ten dział, a jak jej nie ma to nikt nie przeniesie... |
|
|
KasiaK |
Wysłany: Pon 7:27, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
A co ona jeszcze robi w tym dziale? |
|
|
Cavi |
Wysłany: Pią 20:08, 19 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Martuchny |
Wysłany: Pią 19:43, 19 Lip 2013 Temat postu: |
|
Grafi pojechała dziś do nowego domu w Warszawie Adoptowali ją młodzi Państwo, byli bardzo zadowoleni z wyboru i zakochani w Grafci Będzie miała wybornie
Kurcze, Karina, sorry, ale to by raczej nie wypaliło... przyjechali do schroniska dość późno i byli bardzo zaaferowani. Poza tym - nie wiem czy Mili przypadkiem nie poszła do domu! |
|
|