Ada91 |
Wysłany: Wto 18:23, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
Można by dodać, że Avi bardzo ładnie chodzi na luźnej smyczy (idzie spokojnie przy nodze); przybiega z daleka na gwizdanie; toleruje koty (traktuje je obojętnie, zero zaczepek, zero agresji - u Nas potrafiła nawet leżeć obok kota na tarasie ); dobrze dogaduje się z innymi psami, nawet znacznie większymi od niej (na początku tylko próbuje dominować, żeby być tą "najważniejszą" dla człowieka, ale po niedługim czasie i paru cennych "uwagach", dominacja ta, ustępuje, więc moim zdaniem może być chowana razem z innymi psami. Wystarczy, że jej przyszły właściciel będzie sprawiedliwie rozkładał swoją miłość na wszystkie swoje pupile. U Nas, Avi przebywała razem owczarkiem niemieckim i schroniskową Costą, i tak jak na początku próbowała wyprzeć Costę, tak później, przy pieszczotach obydwóch suczek, dawała jej, dosłownie, wchodzić sobie na głowę bez żadnych objawów zazdrości). Avi boi się styczności z wodą, więc ten raz wykąpaliśmy ją przy pomocy gąbki i w ten sposób delikatnie zlewaliśmy - dało radę ; lubi być za to czesana, wręcz sama się do tego nadstawia; można jej robić wszystko! (czyścić uszka, oczka, obcinać paznokcie,...) - daje się, tylko troszeczkę wierci, ale to normalne . Wypuszczona na ogród jest cichutka (nie interesuje się przechodniami ani niczym co przechodzi czy przejeżdża za płotem, więc rzadko co w ogóle szczeka). W nowym miejscu, wśród nowych ludzi, z początku, jest nieśmiała, ale szybko się otwiera i staje się fantastycznym towarzyszem i przyjacielem. Tak jak było to ujęte wcześniej tutaj na forum, Avi potrzebuje dużo uwagi i czułości! Dodatkowo, przy jedzeniu można jej grzebać w misce, zabierać ją - ona nie wykazuje żadnych objawów agresji (tak w ogóle to chyba nigdy jej nie okazuje...). Piszę to głównie z myślą o rodzinie z dziećmi (które różne rzeczy robią...), bo i w takiej mogłaby się znaleźć nasza Avi, jednak osobiście uważam, że nie jest to pies dla zbyt małych dzieci, gdyż najzwyczajniej mogłaby się ich przestraszyć. Oprócz tego, jest polecana każdemu, kto tylko ma możliwość pozwolić jej spędzać ze sobą dużo czasu. Wiem jeszcze, że jak większość psów boi się burzy, kopie dziury w ogrodzie, niestety... (jednak na razie sądzimy, że na coś w ten sposób po prostu polowała),samochodem najchętniej podróżuje na czyichś kolanach (inaczej będzie robić wszystko, żeby sama się na nie dostać ;p ). Żadnych większych problemów nie sprawia. Jeszcze tak tylko ogólnie, w ramach podsumowania, to: nie potrzebuje dużo ruchu, jest bardo przyjazna, cicha, spokojna, delikatna i czujna. Postaram się też niedługo wysłać jej jakieś zdjęcia Pozdrawiam. |
|