Autor |
Wiadomość |
Martuchny |
Wysłany: Pią 15:46, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
Tycjan nie wrócił z czasówki przez 2 miesiące, czyli w takim przypadku już raczej nie wróci. Myślę, że można go przenieść |
|
|
blackdred |
Wysłany: Pią 13:12, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
byłbym wdzieczny za odpowiedź... jeżeli nie został adoptowany to postaram się namówić rodziców wieś, dom z podwórkiem |
|
|
Zuzka |
Wysłany: Pią 12:29, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
nie widziałam go, ale trzeba by było sprawdzić w 100% |
|
|
blackdred |
Wysłany: Pią 1:46, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
co z tycjanem... nadal w schronisku? |
|
|
blackdred |
Wysłany: Pią 20:25, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
Oby zdał <3 <3 |
|
|
Iga |
Wysłany: Pon 6:22, 08 Paź 2012 Temat postu: |
|
ale slyszalam,ze to adopcja tymczasowa?
wiec jak narazie przenosze do psow z powrotem. |
|
|
homerka |
Wysłany: Nie 19:36, 07 Paź 2012 Temat postu: |
|
I będzie miał też ogródek do dyspozycji |
|
|
Madź |
Wysłany: Nie 19:29, 07 Paź 2012 Temat postu: |
|
Tycjan pojechał dzisiaj do domu |
|
|
Iga |
Wysłany: Pią 17:20, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
czyli generalnie problem z lękiem separacyjnym,ale to akurat jest do wypracowania,więc myślę,że mimo wszystko mógłby mieszkać w mieszkaniu,pod warunkiem,że przyszły opiekun będzie z nim nad tym problemem pracował
jakby ktoś się do mnie odzywał,to bede teraz pisać,że psiak wymaga treningu pod tym kątem. to cenna informacja. bardzo za nią dziekuje |
|
|
blackdred |
Wysłany: Pią 15:26, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Dodam, że Tycjan zachowuje się nie nagannie w tramwajach i autobusach |
|
|
blackdred |
Wysłany: Pią 15:12, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Iga -- Tycek w sumie bardzo grzeczny był ale musiał zawsze ktoś być w mieszkaniu wtedy nie sprawiał żadnych problemów, grzecznie leżał gdzieś w mieszkaniu (łóżko, fotel, podłoga, balkon) lub bawił się zabawkami ewentualnie wpierdzielał kość
Jednak kiedy wychodziłem do pracy na 8h 7:30 / 15:30 czyli sam był prawie 9h z dojazdami wył kiedy się wychodziło, niestety nie wiem jak długo to robił po wyjściu głównie z tego względu musiałem go oddać ponieważ sąsiadka miała małe dziecko jakieś małe co dopiero się urodziło.
Proponowałbym równiez zadbać o jego sierść (co mogłem to kołtuny mu wyciąłem lub rozczesałem) ale strasznie ją gubił, to również może odstraszyć kogoś przed wzięciem psiaka, kąpiel oraz pielęgnacje znosił dzielnie zwłaszcza wycinanie... potrafił wytrzymać do 2h leżąc bez ruchu.
Najlepiej jakby trafił do domu z ogrodem i bez innych zwierząt, nie wiem jak odnosiłby się do psów w mieszkaniu czy kotów bo na spacerach głównie chciał sie bawić ale do innych futerkowych zwierzaków zbyt przyjazny nie był, mam kilka szczurów i świnkę do których próbował się dobierać i szczekać na nie... musiałem zamykać je w innych pomieszczeniach niż pies.
Tycjan musiał wcześniej mieszkać w bloku ponieważ od pierwszego dnia wiedział wszystko i czuł się bardzo pewnie w mieszkaniu, klatce czy windzie.
Strasznie załuję, że musiałem go oddać
mam nadzieje, że pomogłem. |
|
|
Iga |
Wysłany: Pią 8:15, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
blackdred, ile u Ciebie był Tycjan i z czym dokładnie miał problemy w mieszkaniu? pytam,bo chciałabym wiedzieć,nad czym przyszły opiekun powinien z nim popracować.
a i czy można prosić o wieści od Salta na jego wątku? |
|
|
blackdred |
Wysłany: Czw 23:48, 20 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Miałem Tycjana przez tydzień u siebie w mieszkaniu... wspaniały pies jednak za duży był na moją "wille" i musiałem go oddać ponownie do schroniska (był wzięty na tymczas).
Mam nadzieję, że w końcu znajdzie dom )
a ze schroniska wyciągnąłem już na stałe małego Salto ) |
|
|
Aguś78 |
Wysłany: Sob 16:29, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
widać dzieci 'bardzo' tęskniły skoro psiak w schronie. ;/ nie rozumiem po co takim ludziom był pies.
sliczny jest pewnie szybko znajdzie nowy dom |
|
|
Zuzka |
Wysłany: Pią 19:27, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
fajny z niego psiak
Uploaded with ImageShack.us |
|
|