Autor |
Wiadomość |
KochAna |
Wysłany: Pon 9:41, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
Przykro mi... |
|
|
Edi |
Wysłany: Pią 17:31, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
[*] |
|
|
KasiaK |
Wysłany: Nie 17:26, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
Przykro mi. Tak to już jest - psie życie jest krótsze od ludzkiego, ale dzięki temu jeden człowiek może pomóc więcej niż jednemu zwierzęciu... Trzymaj się Olu! |
|
|
rasowa2410 |
Wysłany: Pią 8:13, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
Jamniczka... Jamnisia, Niskopodłogowa Panienka
Trzymaj się tam Blixiu w Jamniczym Niebie
[*] |
|
|
monia:) |
Wysłany: Czw 18:30, 14 Cze 2012 Temat postu: |
|
przykre [*] |
|
|
WUWUnia |
Wysłany: Wto 22:46, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
kiedy to czytam myśle o tym co u mojego braciszka kotka Kubusia... |
|
|
Illa |
Wysłany: Wto 20:57, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
[*] Była wyjątkowa.. I TAM pewnie też JEST - Wyjątkowa. Jak wszystkie nasze ukochane zwierzęta. Choć stąd odeszły to mają szczęście dalej żyć w naszych sercach. Blixa miała dobre, szczęśliwe i ciekawe życie u boku Pani rozumiejącej psią mowę... |
|
|
azi |
Wysłany: Wto 17:27, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
[*] |
|
|
Zuzka |
Wysłany: Wto 15:41, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
Blixa [*]
dobrze, że w swoim życie doświadczyła tyle dobra, miłości i czułości ... |
|
|
natalia993 |
Wysłany: Wto 15:31, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
Blixa [*] |
|
|
Nastka:) |
Wysłany: Wto 15:21, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
[*] |
|
|
homerka |
Wysłany: Wto 14:05, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
Na pewno miło i szczęśliwie spędziła swe długie jamnicze lata. |
|
|
Martuchny |
Wysłany: Wto 12:53, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
Blixa [*] |
|
|
Madź |
Wysłany: Wto 7:47, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
Bardzo mi przykro
Blixa [*] |
|
|
Pankracowa |
Wysłany: Wto 7:06, 12 Cze 2012 Temat postu: BLIXA |
|
Za miesiąc skończyłaby 15 lat. 120% jamnika - siła charakteru połączona z łagodnością, determinacja życiowa w każdej dziedzinie i ujmująca powierzchowność. Jamnik jakich wielu, dla mnie jedyna, niepowtarzalna. Zawsze mówiłam, że niezniszczalna... Jej wybryki i przygody to materiał może nie na powieść, ale sporej objętości opowiadanie. Towarzyszyła mi dużą część mojego życia, szalenie ważną, związaną z samodzielnym jego kreowaniem. Zjawiła się u mnie, kiedy byłam szczęśliwa, była ze mną w tych pięknych i trudniejszych momentach, także tych ważnych, przełomowych... Trudno mi uwierzyć, że jej nie ma. Coś się skończyło, zapanowała pustka, mimo że towarzyszą mi moje pozostałe zwierzęta. |
|
|