 Wysłany: Pią 14:31, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
Jaka uśmiechnięta na tym zdjęciu, zupełnie inny psiak!  |
|
| Wysłany: Czw 20:21, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
od właścicieli: "Po Jankę pojechaliśmy do schroniska w słoneczną, sierpniową sobotę tego roku. Była bardzo wystraszona i przerażona, bo przeszła w życiu wiele złego. Została odebrana poprzedniemu właścicielowi za złe warunki i fatalne traktowanie. Od początku widać było, że psinka bardzo boi się ludzi, a wszczególności mężczyzn. Dlatego już pierwszego dnia przestraszyła się sąsiada, który szedł na spacer z psem i w strasznej panice wysunęła się z obroży i uciekła. Szukaliśmy Jej do późnej nocy z latarkami, niestety bezskutecznie. Następnego dnia od rana wznowiliśmy poszukiwania i kiedy wyszliśmy z klatki zobaczyliśmy, że Janka stoi koło bloku i na nas patrzy. Jednak kiedy próbowaliśmy podejść, natychmiast uciekała. To pokazało nam, że bardzo chce do nas wrócić, tylko traumatyczne przeżycia nie pozwalają Jej przezwyciężyć strachu. Z pomocą pracowników schroniska udało się złapać Janeczkę sposobem, która wciąż podchodziła pod blok. Teraz sunia jest z nami cała i szczęśliwa, a my razem z Nią. Dziękujemy paniom ze schroniska za pomoc przy złapaniu Janki  .
Zostawiliśmy imię Janka, na które sunia reagowała od początku, ale potocznie nazywamy Ją "Klusia", bo troszkę nabrała tłuszczyku  . W tej chwili nie odstępuje nas na krok i uwielbia jeździć z nami samochodem. Ciągle domaga się pieszczot, o które wciąż zabiega. Do obcych jest nadal nieufna, ale i tak poprawa jest ogromna.
Janka to wspaniała, bardzo mądra, całkowiecie wierna i kochana psinka, która jest promyczkiem każdego dnia!!!"  |
|
| Wysłany: Śro 8:06, 22 Sie 2012 Temat postu: |
|
  |
|
| Wysłany: Wto 18:33, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
Janka już w domciu  |
|
| Wysłany: Wto 7:47, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
| o,dzieki za info
kurde,potrzebowalabym w ogole projekt ogloszenia,ale juz Janki,bo ja jestem noga,jesli chodzi o grafike  (i pare innych rzeczy,ale o tym to nie tu i nie teraz) |
|
| Wysłany: Pon 11:06, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
| Iga, przy UKW koszt ksero formatu A4 to ok. 8gr/str. (a jest takie, gdzie 6gr)
Więc nawet przy dużej ilości ogłoszeń kwota nie powinna być horrendalna - tam za 1 wydruk i (powiedzmy) 100 kopii koszt wyniesie ok. 6zl. mogę przesłać Ci ogłoszenie poszukiwawcze Zosi jako wzór |
|
| Wysłany: Nie 20:12, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
| Janka wczoraj poszła do domku,niestety tego samego dnia wysmyknęła się z obroży (przestraszyła się na spacerze), w okolicach Twardzickiego przy Netto.
Pani Gosia była tam jej szukać,niestety już jej tam nie było(choc krecila sie dosc dlugo) ... ale osoby z Fordonu bardzo prosze o oczy szeroko otwarte! za zgodą terazniejszych opiekunow Janki, zrobie jej jutro ogloszenia poszukiwawcze i mam nadzieje,ze malutka sie znajdzie... |
|
| Wysłany: Wto 18:37, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
Janka jest super! uwielbia parówki  myślę, że szybko stanie się psią przylepą 
dzisiejsze zdjęcia: 
 |
|
| Wysłany: Czw 12:02, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
| Ojej, gapa ze mnie
Rzeczywiście, przepraszam za zamieszanie 
Ukłony w stronę Natalii  |
|
| Wysłany: Czw 7:20, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
| małe sprostowanie: to Natalia zadeklarowała taką chęć
ja niestety nie bardzo mogę, z racji tego,że nie jestem regularnie w schronie,a takie psiaki wymagają regularnej socjalizacjii... |
|
| Wysłany: Śro 13:18, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
| Janka nigdy nie chodziła na smyczy, nie miała też nigdy ubranej obroży, ani przez moment w swoim życiu (dopiero w schronie). Biegała luzem wokół domu i po wsi. Cieszę się Iga, że pomożesz jej oswoić problemy |
|
| Wysłany: Wto 8:27, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
| Janka jest urocza,wydaje mi się,że ma duży potencjał na pieszczocha,choć jak narazie w stosunku do osób przejawia postawę typu "chciałabym podejść ,ale się boję..."
przykładowe ogłoszenie Janki: http://tablica.pl/oferta/janka-wymienie-doswiadczenia-ale-tylko-na-lepsze-ID12Muj.html |
|
| Wysłany: Pon 21:22, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| zabrałam dzisiaj Jankę na spacer... niestety nie trwał długo, ponieważ Janka wyszła z obroży i nie chciała dać się złapać. zagoniłyśmy ją z Igą do schroniska i dopiero tam się udało. sunia jest wystraszona ale po chwili pobytu ze mną na wybiegu przyjmowała już smaki. postaram się częściej ją wyciągać i oswajać. jest kochana.
zdjęcia: 
 |
|