FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Strona Główna
->
Tęczowy Most...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Schronisko
----------------
Schronisko w mediach.
AKCJE!
Sylwetki PSÓW
Wszelkie pytania dotyczące schroniska
WOLONTARIAT :)
----------------
Wolontariusze
Adopcje
----------------
I edycja (20.08-20.10.2009r.)
II edycja
Potrzebna POMOC na już!
Psy
Koty
Znalazły kochający dom!
Tęczowy Most...
Wesołości i smutności...
Zwierzęta użytkowników :)
Pozostałe zwierzęta
Regulamin
Psy przygotowujące się do egzaminu
Psy do adopcji szkolone grupowo
Psy do adopcji prowadzone indywidualnie
W nowym domu!
Psy zakwalifikowane do szkolenia - "poczekalnia"
Program szkoleniowy "LIRA"
----------------
"LIRA"
Sylwetki PSÓW
Różności
----------------
~GALERIA~
Poznajmy się...
,,Hyde Park"
Administracja
----------------
Pytania, uwagi, sugestie.
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Edi
Wysłany: Pią 8:50, 25 Maj 2012
Temat postu:
Bardzo mi przykro, trzymaj się...
Aluh
Wysłany: Nie 20:49, 20 Maj 2012
Temat postu:
Moja księżniczka kochana
To drugie zdjęcie jest chyba z 1998r.
natalia993
Wysłany: Nie 20:41, 20 Maj 2012
Temat postu:
przykro mi
Sonia [*]
Madź
Wysłany: Nie 15:52, 20 Maj 2012
Temat postu:
Sonia [*]
przykre
K@mil@
Wysłany: Nie 11:58, 20 Maj 2012
Temat postu:
Bardzo mi przykro...
Trzymaj się...
Aluh
Wysłany: Nie 11:18, 20 Maj 2012
Temat postu: Sonia
Nie chciałam zakładać tego wątku. Ostatnio spędzam na forum bardzo dużo czasu, a kiedyś musiałabym go założyć...
W dniu 5.05.2012r. pożegnałam moją kochaną Sonię, miłość mojego życia, moje oczko w głowie. Miała 17 lat. Wierzyłam, że będzie żyć jeszcze długo, więc żadne tłumaczenia typu "była już bardzo stara", "to tak jakby człowiek żył prawie/ponad 100 lat", "mało który kot tyle żyje" nie przemawiają do mnie. Właściwie nie mam żadnych wspomnień z okresu, kiedy jej nie było w moim życiu. Zawsze przy mnie była, w najgorszych momentach, a kiedy przychodziłam do domu i ją wołałam (pierwsze, co robiłam) to przybiegała, nieważne gdzie była i co robiła. Przychodziła się do mnie przytulić kiedy widziała,że płaczę. A potem to ona zachorowała i cierpiała, a ja widziałam jak umiera, i nie mogłam już nic zrobić. Teraz jest mi smutno i pusto. Nie mogę sobie z tym poradzić.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by
Sopel stylerbb.net
&
programosy.pl
Regulamin