FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Strona Główna
->
Tęczowy Most...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Schronisko
----------------
Schronisko w mediach.
AKCJE!
Sylwetki PSÓW
Wszelkie pytania dotyczące schroniska
WOLONTARIAT :)
----------------
Wolontariusze
Adopcje
----------------
I edycja (20.08-20.10.2009r.)
II edycja
Potrzebna POMOC na już!
Psy
Koty
Znalazły kochający dom!
Tęczowy Most...
Wesołości i smutności...
Zwierzęta użytkowników :)
Pozostałe zwierzęta
Regulamin
Psy przygotowujące się do egzaminu
Psy do adopcji szkolone grupowo
Psy do adopcji prowadzone indywidualnie
W nowym domu!
Psy zakwalifikowane do szkolenia - "poczekalnia"
Program szkoleniowy "LIRA"
----------------
"LIRA"
Sylwetki PSÓW
Różności
----------------
~GALERIA~
Poznajmy się...
,,Hyde Park"
Administracja
----------------
Pytania, uwagi, sugestie.
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Martuchny
Wysłany: Nie 19:03, 04 Mar 2012
Temat postu:
Niestety tak bywa...
Tak,to mogła być jakaś choroba zakaźna typu parwowiroza... Była wyczerpana mogła sobie z tym nie poradzić,poza tym mogła przyjść do schroniska z jeszcze nierozwiniętą chorobą... Niestety my nic za to nie możemy,że tak jest...
a z młodymi psiakami też tak bywa..
Justa
Wysłany: Nie 17:53, 04 Mar 2012
Temat postu:
Ktoś ze schroniska dzwonił i poinformował, że adopcja jest niemożliwa bo piesek umarł. Podobno na chorobę wirusową. Kiedy byliśmy w tamtym tygodniu w schronisku odmówiono nam odpowiedzi. W sprawie Perełki mieliśmy kontaktować się z weterynarzem lub dyrektorem schroniska. Trochę to wszystko dziwne i skomplikowane. Jej stan od początku był niezadowalający, ale też nam nikt o tym nie powiedział. Smutna historia
Ika34
Wysłany: Nie 17:41, 04 Mar 2012
Temat postu:
"my często nie dowiadujemy się o śmierci zwierzaka,zamiast tego dowiadujemy się,że poszedł do domu.."
Jak to możliwe?
Jestem w szoku... Czyli nigdy tak naprawdę nie wiadomo, czy pies trafil naprawdę do domu, czy umarł?!
A Perełka, młoda, zdrowa i umarla?
Martuchny
Wysłany: Nie 16:47, 04 Mar 2012
Temat postu:
Zależy na kogo się trafi z pytaniem,zazwyczaj się nie dowiadujemy niestety...
To Państwo ją rezerwowaliście? wszystko rozumiem...
współczuję..
Justa
Wysłany: Nie 16:26, 04 Mar 2012
Temat postu:
Dziewczyny, to przykre, że nie informuje się Was również o smutnych momentach z życia Waszych pupili!!! Wy robicie o wiele więcej dla tych Zwierzaków niż etatowi pracownicy Schroniska, przynajmniej takie jest moje odczucie po dwóch wizytach na Grunwaldzkiej!!! Myślę, że powinnyście dowiedzieć się, jak było naprawdę, my czekaliśmy na Perełkę i teraz nie wiemy, co o tym wszystkim myśleć!!!
Martuchny
Wysłany: Nie 15:30, 04 Mar 2012
Temat postu:
całkiem możliwe... my często nie dowiadujemy się o śmierci zwierzaka,zamiast tego dowiadujemy się,że poszedł do domu.. ja napisałam tylko co usłyszałam.
Justa
Wysłany: Nie 14:50, 04 Mar 2012
Temat postu:
Witam!
Z tą adopcją to chyba pomyłka. Nam powiedziano, że Perełka umarła
KochAna
Wysłany: Nie 12:03, 04 Mar 2012
Temat postu:
Pięknie, pięknie
Madź
Wysłany: Sob 23:36, 03 Mar 2012
Temat postu:
to fajnie
Martuchny
Wysłany: Sob 23:34, 03 Mar 2012
Temat postu:
zapomniałam napisać,że od dawna w domu!
Martuchny
Wysłany: Nie 14:47, 05 Lut 2012
Temat postu:
Na Perełkę wczoraj zapisali się całkiem przyjemni Państwo
Zuzka
Wysłany: Pią 20:37, 03 Lut 2012
Temat postu:
napewno szybko znajdzie domek
KochAna
Wysłany: Pią 18:35, 03 Lut 2012
Temat postu:
Nie gniewam się, ponadto dziękuję za uzupełnienie info
Iga
Wysłany: Pią 13:53, 03 Lut 2012
Temat postu:
Aniu,dopisalam we wszystkich Twoich watkach info,ze psiaki czekają jeszcze szczepienia,mam nadzieje,ze sie nie gniewasz?
po prostu kwarantanna poszczepienna trwa dwa tygodnie,o ile sie orientuje,a i na zabieg sterylizacji/kastracji troche sie czeka,wiec dopisalam,zeby byla jasnosć,że na psiaki trzeba bedzie troche poczekac
KochAna
Wysłany: Pią 10:55, 03 Lut 2012
Temat postu:
Nie, Perełka nie ma szczepień, czyli czekają ją zastrzyki.
Musi się "zasuszyć" po szczeniętach w pierwszej kolejności. Jej maluchy są w kwarantanniku, piątka siedmiotygodniowych kuleczek, już odrobaczone.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by
Sopel stylerbb.net
&
programosy.pl
Regulamin