FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Strona Główna
->
Znalazły kochający dom!
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Schronisko
----------------
Schronisko w mediach.
AKCJE!
Sylwetki PSÓW
Wszelkie pytania dotyczące schroniska
WOLONTARIAT :)
----------------
Wolontariusze
Adopcje
----------------
I edycja (20.08-20.10.2009r.)
II edycja
Potrzebna POMOC na już!
Psy
Koty
Znalazły kochający dom!
Tęczowy Most...
Wesołości i smutności...
Zwierzęta użytkowników :)
Pozostałe zwierzęta
Regulamin
Psy przygotowujące się do egzaminu
Psy do adopcji szkolone grupowo
Psy do adopcji prowadzone indywidualnie
W nowym domu!
Psy zakwalifikowane do szkolenia - "poczekalnia"
Program szkoleniowy "LIRA"
----------------
"LIRA"
Sylwetki PSÓW
Różności
----------------
~GALERIA~
Poznajmy się...
,,Hyde Park"
Administracja
----------------
Pytania, uwagi, sugestie.
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Agu
Wysłany: Sob 18:05, 20 Sie 2011
Temat postu:
Za gratulacje dziękujemy.
Ze wszystkim sobie poradzimy, koty w domu mamy od ponad dwudziestu lat, a ostatni był diabłem wcielonym.
Illa
Wysłany: Sob 15:31, 20 Sie 2011
Temat postu:
GRATULACJE! Ja , jak wiadomo mam wyjątkową słabość od dzieciństwa do białych kotów (miałam kotkę Śnieżkę jako dziecko) i bardzo się cieszę, że kotuś tak dobrze trafił.Powodzenia!!! Wszystkim Wam. A psa pocieszyć. Przyjdzie czas, że będą się widziały. To jeszcze za wcześnie Kwiaty proszę zabezpieczyć drewienkami, szpilkami do szaszłyków. Wtedy nie wygrzebie ziemi z doniczek. Robi się taką "zeribę". Ostrymi końcami na zewnątrz. Kwiaty uratowane. I figurki porcelanowe na razie do szaf.Oby nie narozrabiał zbyt wiele. Pozdrowienia!!!
Agu
Wysłany: Pią 23:38, 19 Sie 2011
Temat postu:
Mamy wrażenie, że on się dopiero rozkręca, ale nawet nas cieszy każdy przejaw łobuzowania, bo jak przyjechał, to został nazwany "lelum-polelum leżące na fotelu". No właśnie - zagrabił fotel w salonie. Bez uwagi zaczyna miec przejawy choroby sierocej, ale zajmujemy go jak możemy.
Aaaa, zapomniałabym: surowe mięso. Surowe mięso ma w sobie moc budzenia demona w Franku. Żaden nasz zwierzak nie przepadał za takimi "specjałami", a pierwszy raz widziałam, żeby Biały biegł, jak w kuchni pojawiło się mięcho. Ugotowane, zmielone, zwitaminkowane i przerobione na kocią karmę straciło całą uwagę Franciszka. Spory sprawdzian tolerancji dla mnie - zaprzysięgłej wegetarianki.
K@mil@
Wysłany: Pią 23:19, 19 Sie 2011
Temat postu:
O, widzę że 'mój mały' pokazał różki
Cieszę się, że trafił do takiego fajnego domu
i trzymam kciuki, że się nieco uspokoi z tym łobuzowaniem...
Pozdrawiam
Agu
Wysłany: Pią 23:10, 19 Sie 2011
Temat postu:
To może jako dumna nowa właścicielka zabiorę głos.
Kocurek został przechrzczony na "Franka", mieszka 130km od Bydgoszczy (tak, 2 godziny kociego płaczu podczas drogi schronisko-dom).
Na początku straszna przytulanka typu: noś mnie, głaszcz mnie, kochaj mnie. Obecnie przyzwyczaił się do nowego domu i zaczyna pokazywac prawdziwy charakterek - żadnego noszenia, przytulania, jak ma ochotę, to sam się o to upomni. Śpi w łóżku. W moim łóżku, dodam. Na moim miejscu. Zagrabił moją poduszkę. Bezczelny zwierzak. Było adoptowac rybki - one by mi nie wywinęły takiego numeru.
Bestia dośc płochliwa - żadnych gwałtownych ruchów, żadnego podnoszenia głosu, bo kotek się robi "taaaaaki malutki".
Dziś wypatroszył kosz na śmieci w kuchni - resztki surowej ryby się tam znalazły. Rano oderwał uszczelkę od drzwi szafy, została przyklejona - wieczorem poprawił. Wczoraj wypatroszył szafę, okazałam się wredną babą i odebrałam pasek od bluzki. Łazienkę też już zwiedził i zrobił przemeblowanie w szamponach.
Psa ignoruje. Pies jest niepocieszony.
Poza tym zachowania typowe: gonienie za zabawkami, znajdowanie dziwnych owadów i konsumpcja na oczach zniesmaczonej pani, sprint na dźwięk otwieranej lodówki. Ilośc jedzenia jaką ten kot przez siebie przepuszcza wciąż mnie zaskakuje.
I to tak w ogólnym zarysie na razie tyle.
K@mil@
Wysłany: Czw 12:30, 11 Sie 2011
Temat postu:
Louie przed chwilą poszedł do domu
Do naprawdę fajnego domu
K@mil@
Wysłany: Nie 11:21, 07 Sie 2011
Temat postu:
Louie został wykastrowany i teraz jest gotowy do adopcji
Cudowny kocurek
K@mil@
Wysłany: Wto 16:37, 02 Sie 2011
Temat postu: Louie vel Franek
Nr ewidencyjny: 4596/11
Nr obróżki: 59
Imię otrzymał ode mnie, jeśli ma jakieś inne, proszę pisać, natychmiast zmienię.
Louie to przepiękny, biały kot typu 'nakolanowego'. Chodzi za człowiekiem krok w krok i domaga się pieszczot.
Byłby idealnym towarzyszem dla kogoś, kto zdecydowanie woli koty-pieszczochy od kotów-'łowców przygód', co chodzą własnymi drogami
Póki co Louie czeka na kastrację, zaraz po tym zabiegu będzie gotowy do adopcji.
Zdjęcia białaska:
Trudno było mi go sfotografować, bo właściwie cały czas się we mnie wtulał
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by
Sopel stylerbb.net
&
programosy.pl
Regulamin