DARMOWA STERYLIZACJA

MONIKA1985

Mam takie pytanie. Gdzie w Bydgoszczy jest przeprowadzana darmowa sterylizacja kotek? Ile miesięcy musi mieć taka kotka? Czy około 4 miesiące to jeszcze za szybko? [/quote]

mirka_t

Darmowe sterylizacje są dla kotów wolnożycjących. Talonami dysponują: Bydgoski Klub Przyjaciół Zwierząt "Animals" i Towarzystwo Pomocy Zwierzętom Animals. Kotki przy zabiegu mają nacinane ucho aby z daleka były rozpoznawalne jako kotki wysterylizowane. Nie ma przeciwskazań jeśli idzie o młody wiek kotki o ile lekarz wykonujący zabieg podejmie się jego wykonania. Ważne żeby kotka była zdrowa i o odpowiedniej masie ciała.
Hodowcy sterylizują nawet 3 miesięczne kotki.

MONIKA1985

Bardzo dziękuję za wiadomość.

Aguś78

witam mam własnie pytanie odnosnie tej sterylki daarmowej, po naszym osiedlu biegały bodajze 2-3 dorosłe koty zauzyazylam ostatnio gormadke małych! kilka podrostków 5-6msc, trzeba cos z tym zrobic bo bedzie coraz gorzej, pani którachodzi je dokarmiac nic sobie z tego robi ze sie tak namnozyły nie cche widziec ile bedzie niechcianych kociat od nich za rok

o co chodzi z tym talonem gdzie sie zgłosic jak działac ?!

mirka_t

Bydgoski Klub Przyjaciół Zwierząt "Animals"
ul. Grabowa 5, tel. 668 418 731

Towarzystwo Pomocy Zwierzętom Animals
ul. Sielanka 8a, tel. 721 82 82 82

MONIKA1985

U mnie na osiedlu jedna kotka znowu urodziła, a druga znowu jest w ciąży. To wszystko sprawka pewnego kocura rozpłodnika. Powinno być u nas coś takiego jak w USA. Chodzi o policję dla zwierząt.

MONIKA1985

Wczoraj moja mama zadzwoniła do "Towarzystwa Pomocy Zwierzętom Animals" w sprawie wysterylizowania kotki o której już pisałam nie raz. Kotka ta ma prześliczne dwa małe kociaczki (szary i biało szary). Pani z którą rozmawiała moja mama powiedziała że w czwartek mamy przyjechać do nich po skierowane, ale będą mogły zostać wykastrowane i wysterylizowane dopiero za miesiąc gdyż kociaczki są jeszcze za małe
(chyba będą mieć około 2 miesięcy). Pani stwierdziła również żebyśmy nie zawozili maluchów do schroniska (nie będę pisać jaki dała powód) tylko poszukali im dom. Łatwo powiedzieć, ale trudno zrealizować. Zastanawiam się czy je przywieść do schroniska? Bo są nikłe szanse że znajdę im dom. Pomóżcie. Co wy byście zrobili w tej sytuacji.

Illa

Towarzystwo to uważa Schronisko za ostateczność. I tak powinno być. Nie szukając miejsca dla zwierząt poza schroniskiem nie myśli się o tym, że w schronisku pomimo największych starań taki zwierzak musi czekać... Pomijam możliwość nabycia choroby zakaźnej w Schronisku (przecież NIKT NIE SZCZEPI URATOWANYCH ZWIERZĄT, a jeżeli tak to są ewenementy - RZADKOŚĆ.
Zapraszam do Schroniska niedowiarków by zobaczyli jak dbamy o zwierzęta! Ze strony szkalującego "Towarzystwa" nie doczekałam się pomocy, choćby w adopcjach zwierząt przez 20 lat które pracuje w Schronisku. czy chodzi więc o to by ratować zwierzęta? Czy by pomawiać i deprecjonować Schronisko?
Pracujemy jak możemy najlepiej i w zasadzie nie obchodzą mnie takie wypowiedzi bo ludzi ze złymi intencjami należy traktować obojętnie. Wyjątkowo reaguję na ten wpis, gwoli informacji dla zainteresowanych.
Moja rada: przed oddaniem zwierzaczka do schroniska zaszczepić i pozwolić odbyć MU KWARANTANNĘ UODPARNIAJĄCĄ!
Zwiększy to szansę na zdrowie i szybka adopcję!

MONIKA1985

No ja właśnie szukam domu dla tych kotków. Nawet ogłoszenie zrobiłam w sklepie mojej mamy, ale jak ludzie słyszą że kotki są dzikie, drapią i gryzą to nie są zainteresowani. Pytałam się znajomych ale oni albo nie chcą kota, albo już mają. Co do szczepienia to mnie nie za bardzo stać na to aby zaszczepić dwa koty. To że dbacie o zwierzęta w to akurat wierzę bo byłam w schronisku kilka razy i moim zdaniem warunki zwierzęta mają świetne. Co do szkalowania uważam że nic złego nie napisałam więc nie za bardzo rozumiem czemu to zostało do mnie skierowane. Chcę pomóc 2 kotom, ale już naprawdę nie wiem jak. Chciałabym znaleźć im dom jeszcze przed zimą, ale nie mam więcej pomysłów.